Samoświadomość to umiejętność doprawdy wyjątkowa.
Zdawanie sobie sprawy z własnego istnienia, z własnych myśli, emocji, potrzeb czy doświadczeń niewątpliwie możemy nazwać darem. Darem, który otrzymaliśmy od matki natury i który na tle innych gatunków czyni nas prawdziwie wyjątkowymi.
Samoświadomość to być może największe narzędzie zmiany osobistej, jakim dysponujemy. Świadomy rozwój oparty o obserwację, interpretację, a następnie wyciąganie wniosków z własnych doświadczeń to rozwój, który jest efektywny i skuteczny. To rozwój, który daje kontrolę i odpowiedzialność. Dzisiaj więc chcę Ci powiedzieć nieco więcej o moim zdaniem jednej z najważniejszych umiejętności osobistych człowieka. O umiejętności, która jest prawdziwie wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju. O umiejętności, od której „wszystko się zaczyna”, ponieważ możemy mieć wpływ na poszczególne obszary swojego życia tylko wtedy, kiedy jesteśmy świadomi tego, co chcemy zmienić. Oto samoświadomość, czyli sztuka wglądu w siebie.
Samoświadomość – pierwszy krok do prawdziwej zmiany
Nasze życie niezwykle rzadko pozostawiamy bez jakichkolwiek zastrzeżeń. Bardzo niewiele jest osób, które mogłyby w pełni szczerze i odpowiedzialnie powiedzieć „Akceptuję swoje życie takie, jakie jest i nie czuję potrzeby, aby coś w nim zmieniać.”
Zdecydowana większość z nas dąży do większych bądź mniejszych, ale zawsze zmian. Oczywiście tych pozytywnych. To dobrze, ponieważ zmiany są dobre. Zmiany pchają nas ku rozwojowi. Sprawiają, że możemy być coraz lepsi. Zmiany uczą nas akceptować niestałą naturę życia.
Zmiany są naturalne, ponieważ wszystko w naturze się zmienia. To jedna z podstawowych zasad filozofii buddyjskiej, ponieważ dotyczy to również naszego życia. Twoje ciało się zmienia. Twoja psychika również się zmienia. Twoja osobowość, nastrój, emocje, myśli, doświadczenia, relacje – też się zmieniają. Oto prawdziwa, niestała natura człowieka. A skoro taka jest, to należy taką ją zaakceptować.
Skoro nasze życie jest pełne tylu zmian, to odpowiedzialnie jest nie zostawiać tego przypadkowi. Tym bardziej że natura wręczyła nam do pomocy tak wspaniałe i wyjątkowe narzędzie, jakim jest samoświadomość.
Zdawanie sobie sprawy ze zmienności własnych emocji, pozwala się im przyjrzeć, a następnie je akceptować. Zdawanie sobie sprawy z bodźców, wywołujących zmiany myśli na te negatywne, pozwala te bodźce zauważać, a następnie eliminować. Zdawanie sobie sprawy z własnych doświadczeń, które budują naszą osobowość, pozwala wyciągać z nich wnioski. Zdawanie sobie sprawy z potrzeb, które kierują naszymi podświadomymi instynktami, pozwala skutecznie je zaspokajać. To właśnie prawdziwa sztuka wglądu w siebie.
Dlaczego wiele osób woli życie w nieświadomości?
Samoświadomość to nie tylko siła i dar. To również odpowiedzialność i to ogromna. A nie każdy jest na taką gotów.
Kiedy coś bardzo Cię stresuje, łatwo jest zrzucić winę na zewnętrzne czynniki. Wkurzający szef, niesprawiedliwość państwa, wychowanie rodziców czy koledzy z pracy. Tak naprawdę zawsze znajdziemy jakiś powód. Zrzucenie z siebie odpowiedzialności jest bardzo wygodne. Dlatego tak wiele osób to robi. Problem jest jednak taki, że to Twoje emocje. To Twój stres. To w Twoim życiu rośnie frustracja. Dlaczego więc chcesz zrzucać tę odpowiedzialność na zewnątrz?
Dla wielu ludzi jest teraz pewnie niepojęte, że mogę tak pisać. Jeśli dla Ciebie również, zastanów się teraz i odpowiedz szczerze przed sobą – czy udało Ci się choć raz wziąć odpowiedzialność za swoje emocje i stres? Czy próbowałeś go „rozpracować”? Czy próbowałeś znaleźć jego przyczynę, jakakolwiek by ona nie była? Czy próbowałeś nawet zrobić krok dalej – przeciwdziałać jej? Czy próbowałeś porozmawiać z kolegą, o przyczynie zachowania, które tak bardzo Cię zdenerwowało?
Zwykle gromadzimy w sobie te nieprzyjemne emocje, pozwalając im narastać. Wpuszczamy je do naszego życia, jakby miały do tego pełne prawo – pomimo że ich nie akceptujemy. Jak możemy mówić w tym wypadku o prowadzeniu odpowiedzialnego życia? Jak możemy mówić o świadomym rozwoju? Jak możesz być szczęśliwy w życiu, kiedy pozostawiasz nad nim kontrolę zewnętrznym czynnikom?
Oto kolejna zaleta samoświadomości – nie tylko pozwala Ci zauważać i zwracać uwagę na pewne aspekty Twojego życia. Ona pozwala Ci zyskiwać nad nimi kontrolę, brać za nie odpowiedzialność. To jest to, czego tak wielu ludzi panicznie się boi – być odpowiedzialnym za siebie.
Zwiększenie świadomości swoich zachowań daje Ci wybór.
Kiedy wiesz, co powinieneś poprawić lub zmienić, pojawia się możliwość. Pojawia się wybór. Możesz z tym coś zrobić. Dlatego wiele osób podświadomie woli życie w nieświadomości. Takie życie jest wygodne, bo oszczędza ryzyka porażki. Oszczędza też nie zawsze przyjemnego wysiłku. Tylko jakim kosztem?
Oddajesz kontrolę zewnętrznym czynnikom. Pozwalasz im kierować Twoim życiem w stronę, którą nie zawsze będziesz akceptować. Samoświadomość daje Ci tę kontrolę. Pomimo częstej niewygody i uświadamiania sobie własnych braków czy wad – co naturalnie nie jest przyjemne – pozwala Ci budować swoje życie odpowiedzialnie i na własnych zasadach.
Jak rozwijać własną samoświadomość?
To kluczowe pytanie, które jest być może najważniejsze w dzisiejszym artykule. Odpowiem więc wprost – przez zadawanie pytań. Uczymy się w ten sposób introspekcji, o której więcej pisałem w artykule na ten temat. To pytania rodzą odpowiedzi, a właściwe pytania prowadzą do właściwych odpowiedzi.
Jakie pytania są więc właściwe? Takie, które prowokują rozwojowe myślenie. Takie, które mobilizują do poszukiwania rozwiązań i samodzielnego myślenia. Takie, które pozwalają otworzyć umysł.
Poniżej zamieszczę kilka przykładowych pytań, które możesz zastosować w celu zwiększenia własnej samoświadomości. Są to oczywiście tylko przykładowe pytania, ale ich celem nie jest dać Ci konkretny efekt. Ich celem jest nauczyć Cię samodzielnego stosowania dobrych pytań. Najlepsza w tym narzędziu jest jego uniwersalność, ponieważ dobrze zadane pytanie, które trafia w sedno, może być największym bodźcem do zmiany – do zmiany prawdziwej i trwałej.
Ćwiczenie (ok. 15 min):
Zadawaj sobie po kolei poniższe pytania, a następnie spróbuj zastanowić się nad odpowiedzią:
- Jaki jest mój największy życiowy cel?
- Po co chcę osiągnąć ten cel? Jakie korzyści da mi jego osiągnięcie?
- Co będzie możliwe, kiedy go już osiągnę?
- Jakie będą negatywne skutki, jeśli nie uda mi się go osiągnąć?
- Kim muszę się stać, aby go osiągnąć?
- Które moje umiejętności mi w tym pomagają? Nad którymi powinienem jeszcze popracować?
- Jakie są moje mocne strony? Jak mogę je wykorzystać w realizacji mojego celu?
- Jakie są moje słabe strony? Jak mogę je poprawić?
- Co jest dla mnie naprawdę ważne? Jakie wartości cenię najbardziej?
- Jak te wartości łączą się z tym celem?
- Jak mój cel wpłynie na te wartości?
- Kim mogę się stać, kiedy osiągnę ten cel?
Jak pewnie zauważyłeś, są to pytania bardzo rozwojowe, które pozwalają Ci być bardziej świadomym siebie, swoich pragnień, celów, mocnych i słabych stron oraz możliwości. Być może nawet podświadomie zmusiły Cię do zastanowienia się. O to w tym właśnie chodzi.
Kiedy wiesz, co chcesz osiągnąć, co Cię w tym wspiera, co warto poprawić, w czym stać się lepszym, zaczyna rodzić się w Tobie pewna mapa. Mapa, która pokazuje Ci dokładną drogę, którą musisz jeszcze przebyć, aby dojść do wyznaczonego punktu, ale też wskazuje, gdzie obecnie się znajdujesz. To mapa, która odkrywa Ciebie.
Temat zadawania sobie pytań jako sposobu na własny rozwój bardzo szczegółowo opisałem też w artykule Myślenie pytaniami – najpotężniejsze narzędzie rozwoju osobistego. Napisałem tam też, dlaczego nie zaczynam rozwojowych pytań od „dlaczego…?” ( 🙂 ) oraz „czy…?” i uwzględniłem kilka ogólnych dodatkowych wskazówek, które na pewno pomogą Ci w samodzielnym rozwoju.
Zadawanie mocnych, uświadamiających pytań jest jednym z najważniejszych narzędzi uczących Cię samodzielnego myślenia. A samodzielne myślenie to dziś jedna z najcenniejszych umiejętności, jakie w ogóle możesz nabyć. Tak naprawdę zdecydowanej większości z nas tylko wydaje się, że myśli. W rzeczywistości jednak bardzo niewielu ludzi potrafi to robić. Kiedy świadomie podążasz za własnymi potrzebami, poznajesz siebie, zastanawiasz się, interpretujesz, podążasz za głosem swojego serca i robisz to choćby, na przekór całemu światu – wtedy naprawdę myślisz. A w tym właśnie pomaga Ci zwiększanie własnej samoświadomości.
Stosuj ją mądrze, a zyskasz potężnego sprzymierzeńca w prowadzeniu odpowiedzialnego życia i skutecznego rozwoju. Rozwijanie samoświadomości to proces, który nigdy nie powinien się kończyć. To jest podróż. To droga refleksyjnego samopoznania, która powinna trwać przez całe życie.
Praktykowane samoświadomości jest bowiem prawdziwą sztuką. Sztuką wglądu w siebie.
Darmowa i dostępna 24h na dobę 😉
Trzymam za Ciebie kciuki,
Dawid
artykuł warty zrealizowania w życiu bo tego nikt za mnie nie zrobi
i oczywiście wiedza w tym artykule jest darmowa.
Trudne do wprowadzenia, ale zdecydowanie warto próbować! 🙂
Interesujący artylół,ale jak zauważa sam autor,trudny do wprowadzenia w życie😀.Codziennie TV bombarduje swoich widzów tym,jak to są zajebiści i co to nie warto zrobić dla siebie, i w związku z tym, kto z nas zadawać sobie będzie trud, aby dokonywać w sobie zmian,skoro oni robią to codziennie sewrując nam swe bzdety.A narcyzm jest przecież taki cudowny😀